Czarna i gorzka czy z mlekiem i cukrem? Nie ważne jaką kawę kto pije, wiele osób bez niej nie wyobraża sobie poranka. Daje kopa do działania, towarzyszy w spotkaniach towarzyskich i biznesowych oraz symbolizuje zasłużoną przerwę w pracy. Tak myśli się obecnie o tym magicznym napoju i choć nie raz trochę przecenia się jej niezwykłą moc, to jednak nie całe jej dobroczynne działanie, jest wyłączną zasługą efektu placebo. Zobacz, dlaczego dobrze jest od czasu do czasu wychylić filiżankę kawy.
Kawa ma działanie antydepresyjne
Badania potwierdzają, że kawosze rzadziej cierpią na depresję. Dzieje się tak, dzięki temu, że między innymi zwiększa w organizmie produkcję serotoniny, zwanej czasem hormonem szczęścia. Zatem wypijając jeden lub dwa kubki, poprawisz sobie nastrój i zmniejszysz ryzyko, że dopadną cię czarne myśli.
Kawa podkręca metabolizm
To bardzo dobra wiadomość dla tych, którzy się odchudzają. Kawa przyspiesza metabolizm i sprawia, że zrzucenie zbędnych kilogramów staje się łatwiejsze. Oczywiście to wszystko pod warunkiem, że nie zalewasz szklanki do połowy tłustym mlekiem i nie wsypujesz pół kilograma cukru. Wtedy możesz osiągnąć odwrotny efekt.
Kawa zmniejsza ryzyko wystąpienia wielu chorób
Picie kawy powoduje, że zachorowanie na nowotwory, parkinsona, alzheimera czy stwardnienie rozsiane staje się mniej prawdopodobne. Potwierdzają to liczne badania przeprowadzone wśród osób regularnie spożywających ten napój. Co więcej, niektóre badania wykazują także, że kawa nie jest winna nadciśnieniu, jak się powszechnie uważa.
Kawa służy sportowcom
Jeśli uprawiasz sport lub chodzisz na siłownie i do tego lubisz kawę, z pewnością ucieszy cię wiadomość, że zwiększy ona twoją wytrzymałość w czasie treningu, a po zakończeniu ćwiczeń zredukuje nieco zmęczenie.
Kawa jest wspomaga wątrobę
Chociaż mitem jest, że kawa pomaga na kaca i dzięki niej szybciej wytrzeźwiejesz, to jednak nie rezygnuj z niej, jeśli zdarza ci się czasem nadużyć alkoholu. Dzięki temu będziesz mniej narażony na marskość wątroby. Około dwie filiżanki mogą zmniejszyć ryzyko nawet o 20%.