Pandemia koronawirusa znacząco wpłynęła na gospodarkę. Jedną z branż, które najbardziej ucierpiały przez konieczność społecznej izolacji, jest branża turystyczna. Jak wygląda sytuacja osób związanych z turystyką? Co się zmieniło w naszych wakacyjnych wyborach?
Brak możliwości skorzystania z zarezerwowanych wyjazdów
W ostatnich latach coraz więcej osób decydowało się spędzać czas wolny poza miejscem zamieszkania. Konieczność pozostania w domach w celu zahamowania rozprzestrzeniania się koronawirusa sprawiła, że większość zarezerwowanych wcześniej wyjazdów nie odbyła się. Dodatkowo, na konieczność rezygnacji z zagranicznych wojaży wpłynęło także zamknięcie granic i konieczność odbycia kwarantanny po przyjeździe do innych krajów.
Skutki gospodarcze pandemii koronawirusa
Dla niektórych biur podróży, właścicieli lokali noclegowych (hoteli, hosteli, apartamentów) i lokalnych przewodników społeczna izolacja przyniosła katastrofalne skutki, doprowadzając do bankructwa. Na szczęście wiele miejsc pracy udało się jednak uratować i branża turystyczna powoli wraca do życia, choć osób chcących wyjeżdżać na wakacje jest w tym roku zdecydowanie mniej niż w latach poprzednich. Jak konieczność zwrotu pieniędzy klientom za nieodbyte wyjazdy wpłynie na linie lotnicze dowiemy się dopiero za jakiś czas – na zwrot środków firmy mają dość długi czas, więc skutki masowych zwrotów będą widoczne dopiero za kilka miesięcy.
Co dalej? Jak będą wyglądać wakacje w tym roku?
W 2020 roku większość Polaków deklaruje, że chce spędzić swój urlop w kraju. To bardzo ważne deklaracje, ponieważ pozostanie w Polsce sprawi, że turyści będą wspierać gospodarkę ich macierzystego kraju. Dodatkowo, do wielu krajów Polacy nadal nie mają możliwości wjazdu bez konieczności odbycia kwarantanny. Coraz popularniejsza okazuje się turystyka kamperowa. Wydaje się, że pandemia koronawirusa znacząco zmieni przyzwyczajenia turystów – szacuje się, że może nastąpić spadek podróży nawet o osiemdziesiąt procent.
